Cool Grey Outer Glow Pointer /* Start http://www.cursors-4u.com */ body, a:hover {cursor: url(http://cur.cursors-4u.net/cursors/cur-2/cur118.cur), progress !important;} /* End http://www.cursors-4u.com */ /inne/aparat.cur -->

czwartek, 31 lipca 2014

"Prawdziwi przyjaciele są na zawsze, a nie na chwilę..."

Dobry wieczór! :)
 "Prawdziwy przyjaciel to ten, z którym możesz porozmawiać cały dzień o niczym, nic nie robić, a i tak się dobrze bawić!" 
Dzień rozpoczął się jak każdy inny, jednak od rana w mojej głowie kiełkowała tylko jedna myśl - na temat spotkania z przyjaciółką. Naprawdę świetnie się u niej zabawiłam, jedzenia też było nie mało ( !!! ).  Po mimo mojego wielkiego strachu z powodu jego "małego" westa, udało mi się przeżyć ( tak Ada, czasami się go jeszcze boję ). Następnie zapragnęłam z całych sił, chwycić pierwszą lepszą książkę do klasy pierwszej gimnazjum i się pouczyć. Oczywiste jest to, że akurat w moje ręce wpadła książka do angielskiego.  Dalej, wszystko wydarzyło się niespodziewanie szybko. Kolejny dzień - MINĄŁ.
PS: Dziękuję Ci, za wspaniały dzień! :)
Pozdrawiam, 
Butterfly Morpho

środa, 30 lipca 2014

"Codzien­ność nie og­ra­nicza człowieka. To człowiek og­ra­nicza się do codzienności."

Witajcie!
 Idę ulicą przepełnioną ogromną ilością ludzi. Rozglądam się, nie widzę żadnej znajomej twarzy. Wszyscy pędzą w szarej, nudnej codzienności - do pracy lub sklepu. Nikt mnie nie zauważa, a zdaje mi się, że znajduję się w centrum uwagi. Po chwili czuję, że chwyta mnie czyjaś dłoń. Tak, to ona. Moja siostra idąca przy mnie, która ratuje mnie i nie pozwala zatonąć w chmarze istot, które poruszają się po planecie...

Zgodnie z tytułem postu, postanowiłam nie ograniczać się do codzienności. Pierwszym punktem mojego dnia, który z radością mogę "odfajkować" jest podróż na Krakowskie Przedmieście. Wybrałam się tam z moją ( starszą o cztery lata ) siostrą. Przy okazji udało nam się kupić jedną z książek na rok szkolny 2014/2015. Gdy spacerowałyśmy, starałyśmy się rozgryźć nowy aparat i porobić kilka zdjęć. Uważam, że nie które są naprawdę świetne! Kiedy stwierdziłyśmy, że nasze brzuchy nie wytrzymują tak silnego głodu - udałyśmy się do Fabryki Pizzy. Żar lał się z  nieba, dlatego po dwóch godzinach spaceru, uznałyśmy, że czas wracać. Stojąc w autobusie linii 6, mogłyśmy spokojnie omówić dzień oraz pomyśleć nad planami na dni następne.  W domu dopadło mnie lenistwo - do granic możliwości (!). Nim się spostrzegłam cały dzień odleciał, tak jak inne, do których mogę wracać już tylko myślami..
 Mam nadzieję, że pomimo upalnego dnia i Wam udało się go spędzić dość interesująco ?
Pozdrawiam :)

wtorek, 29 lipca 2014

"Naj­ważniej­szy w każdym działaniu jest początek."

Tak jak stwierdził Platon, najważniejszy jest zawsze początek. Dlatego postaram się nie zmarnować najważniejszego punktu w moim idealnym blogu. Bo taki właśnie ma być.
Chciałabym na samym początku przygody z owym blogiem, stwierdzić, że będzie miał on formę pamiętnikarską.  Planuję zapoznać Was z  życiem typowej nastolatki ( dokładniej : trzynastolatki ).  
Teraz kilka słów o tytule - Tempus. Dlaczego w takim razie "typowa" nastolatka miałaby nadawać taką nazwę i co ona oznacza ? 
Odpowiedź jest prosta: znalazłam przypadkiem tłumaczenie wyrazu czas - z polskiego na język łaciński. To zainspirowało mnie i dlatego możecie w tej chwili składać powoli wyrazy w zdania oraz dowiedzieć się kilku rzeczy o tym miejscu.
Mam nadzieję, że będziemy się świetnie razem bawić i za kilka lat, gdy będziecie czytać ostatni post, poczujecie ukłucie w sercu!
Pozdrawiam Was!